Basiu Alti & Giorgio Willu, wasz Bóg Stwórca - Brahman: Kochane dzieci moje!
Dziś chcę z Wami porozmawiać o tym pięknym prezencie, który otrzymaliście ode mnie.
Przez wieki, wieki idziecie razem przez życie wspierając się i kochając.
Wy w Górze jedno jesteście.
Ale teraz tu na Ziemi w dwóch ciałach jako mąż i żona.
Takie związki już mieliście ale mieliście też wiele innych związków między sobą, jako przyjaciele, których doświadczyliście.
I to było cudowne, że nie wiedząc kim dla siebie jesteście, zawsze tak pięknie się wspieraliście i kochaliście.
Teraz na koniec przyszedł czas i wcielenie, że dowiedzieliście się, kim jesteście, co was łączy i że tam na Górze jedno jesteście.
Otrzymaliście siebie ode mnie w prezencie; Ty Basiu Alti Giorgio Willa a Ty Giorgio Willu Basię Alti.
Jesteście dla siebie najważniejsi.
To jest mój prezent dla Was. Tak mało ludzi otrzymuje taki dar.
To dar od samego Boga, którego kochacie.
Ten mój prezent dla Was to coś bardzo, bardzo wartościowego, cennego. Mając ten piękny prezent od Boga Stwórcy, bądźcie szczęśliwi.
Basieńko Alti i Giorgio Willu! Jesteście niczym złoto, w Miłości przepławiani, aby kochać, aby świecić, aby ludziom i światu nieść miłość i zdrowie, aby patrząc na Was - mnie kochali.
Z potężnymi Aniołami, Przewodnikami i Nauczycielami, pomagam i
wspieram Was, kochani.
****************************
Basiu Alti & Giorgio Willu, Przewodnik wasz Metatron z gwiazdy Antares (w gwiazdozbiorze Skorpiona):
Piękne Istoty, światła pełne, idziecie razem wspomagając się i czyniąc światło, miłość, dobroć. Niczym dwa przepiękne kolibry unoszące się delikatnie w powietrzu, tańczycie przepiękny taniec miłości.
Jesteście światłem, które rozdzielić się nie chciało i razem kroczy przez stulecia. Jedni, oddzielni, lecz jedni. Jedno z drugim na wieczność spleceni i połączeni mądrością dawania i miłości. Piękna latarnia, wśród ciemnej nocy, świecąca przepięknym blaskiem jedności.
Światło, czyż to, co jest Wam przypisane, światłem jest tylko, czy miłością, trudem czy wzrostem. Życie, życie wieczne przypisane Waszej duchowej Istocie, wzrastać może w przecudnym tańcu lub w trudu mozole. Giorgio Willu, ty trud pozostawiłeś, wybrałeś mądrość, miłość, radość.
Basia Alti, która jest z tobą, przeznaczeniem twoim jest. Przez wiele wcieleń idzie z tobą, wzrastając razem i wypełniając plan waszych Istot.
To cudowne iść razem przez wieki, to dar. Gdy jesteś z Basią Alti, weź jej dłoń w swoją i odczujcie jedność energii, która splata was przez wieki.
Lekcji wiele przeszliście, lecz nigdy dotąd nie oddzieliliście się od siebie.
Twoja God Self - Atma: Ukochana! To ty piękno, piękno, piękno, czułość, delikatność, kobiecy powab.
Czy może być coś bardziej pięknego w rodzaju kobiecym, niż te przymioty? I to, co na zewnątrz, wewnątrz również istnieje i poprzez możliwość eksponowania, pokazuje światu to, kim naprawdę jesteś.
Basiu Alti, przepiękny kwiatuszku, delikatny niczym babie lato.
Niczym nimfa przecudna, tańcząca na obłoku miłości, dajesz, dajesz, dajesz, czasami ciepło, czasami dobrą radę, wsparcie.
Ukochana Basieńko Alti, tak trudno oddzielić Was z mężem, przekaz osobny dając.
Niczym dwie płonące świece teraz w jeden ogromny płomień połączeni, jednością jesteście.
I to, co do jednego skierowane, drugiego dotyczy i inaczej być nie może, bo to Wy taką drogę wybraliście i już razem na wieki światłem miłości spleceni, płomieniem gorejącym jesteście.
Czy można rozdzielić je i każde z osobna traktować?
Nie. Już, jako jedno światło i Istoty Wasze jedną pieśń śpiewają.
Czasami tak trudno słowa mówić, które cud oddają, jakim
jesteście, a Ty Basieńko Alti, jak światłu najjaśniejszemu mówić, że świeci blaskiem
ogromnym, jak pięknu o pięknie mówić, jak płomieniowi o cieple.
Jesteś Basiu Alti, jesteś tym wszystkim, przepięknym, ciepłym płomieniem światła.
Kryształem, który oszlifowany, już został i teraz blaskiem swym wzrok radować może.
Sercem, które ciepłem miłości innych otacza, radością, która Istotę wypełnia.
Czasami jeszcze pojawiają się po drodze małe ciernie, ale czy w róży kolców nie ma?
*****
Istota Basi Alti o sobie:
Jam Jest Czystością Najczystszego Źródła co doskonale wie, rozumie, potrafi i czuje.
Mówią, że z Pustki nic się nie rodzi; to wasze ziemskie patrzenie.
A z Pustki właśnie wszystko pochodzi, rodzi się Miłość i Ukojenie.
W Pustce tak wiele się ukazuje, wszystko co widzi, wszystko co czuje i wszystko co pragnie i chce.
Z Miłości Serca na Świat przybyłam, by oddać Cześć Boskiej Chwale.
Ze światła Altei i Plejad wiedzę swą gromadziłam.
W Światach Podziemnych, gdzie złość jest regułą, byłam nieraz.
I wiele, wiele się nauczyłam, by znaleźć w sobie duchowe stopnie.
By Boskość Prawem na Ziemi była, drogę torować jej zawsze pragnęłam;
Nie niecnym czynem, nie złym działaniem ale Miłością i dobrym Słowem.
Bogurodzica czyli Madonna i jej Kosmiczny Plan - 20 wcieleń w zdrowiu i szczęściu żyć mi pozwolił i dał.
A teraz, kiedy ten Plan zakończyłam, nowy odmienny nastał Cykl.
W nim się odnajdę, bo wiem kim byłam; czas Radość, Pokój i Miłość nieść.
A Opiekunów wielu, pomoże nieść mi przewodnia mą pieśń:
OM ARAMEI OM HA GURU
*******
Giorgio Willu, Twoja God Self - Atma: Najdroższa Istoto! Cudowne światło, które świeci w Tobie swym niesamowitym blaskiem właśnie znalazło możliwość pełnej prezentacji. Całe Twoje życie to światło, to wzrost, to piękno. Idąc szlifowałeś swe serce, dzień po dniu niosąc piękno, radość, zmartwychwstanie dla swej duchowej Istoty. To cud, kiedy człowiek budzi się z uśpienia w zapomnieniu. Ty ukochany zbudziłeś się, choć w całkowitym uśpieniu nie byłeś. Wieki wcieleń sprawiły, że wzrastałeś, wspinałeś się wyżej i wyżej. Pracowałeś cierpliwie, aby teraz sięgnąć szczytów i całkowicie zbudzić się do światła. Jest w Tobie blask miłości. Jest światło, które odczuwalne jest przez wielu. Jest ciepło, które dajesz bliskim. To wspaniała droga, droga wzrostu zrozumienia, wytrwałości, nadziei, radości – Zmartwychwstanie. Cóż może być piękniejszego. Bo choć każdy z Was niczym przecudny ptak światła jest, jedni z was wysoko wznoszą się inni niżej. Ty jesteś tym, który wysoko szybuje i nie chodzi tu o wiedzę duchową, lecz o to, co przez wieki nauką było i teraz mocą wewnętrzną jest i pięknem. Świeć swym blaskiem i dziel się sercem. Wiesz jak to czynić. Idź tą drogą i radość nieś wszystkim napotkanym, aby przykładem Boskiej Mocy być dla innych, która zbudzona radość życia daje.
*******
Giorgio Willu: Wcielenie Boskości dla Miłowania i Piękna jest w Tobie.
Podążaj za głosem Serca, za głosem Ducha.
To Ty – Jasność i Piękno i Nieśmiertelność.
*******
Archeia Haniel „Zdolność do miłowania” Anioł piękna, miłości, wierności i
lojalności - moja osobista Anioł Stróż
Giorgio Willu kochany, otulam Cię różowym światłem Miłości. Cieszymy się bardzo, że udało Ci się zrobić milowy krok, czy jak kto woli kwantowy skok do przodu, jeśli chodzi o stosunek do ludzi (zwłaszcza, gdy nie zawsze są dla Ciebie mili czy życzliwi). Wy przez nich jesteście prowokowani. Cała mądrość polega na tym aby rozumiejąc to, nie dać się sprowokować a przezwyciężać wszystko dobrem, miłością i stosować Ho’oponopono. Teraz masz to dogłębnie poukładane, co nas bardzo cieszy. Z radością na Ciebie spoglądamy: Pełen Miłości, coraz zdrowszy, wybaczający i piękniejszy wewnętrznie co i na zewnątrz promieniuje – to Ty kochany. Bądź z nami w kontakcie, zwracaj się do nas – my czekamy, bo chcemy Cię wspierać i pomagać. Ciebie, Giorgio Willu i Basiu Alti czeka jeszcze wiele pięknych chwil. Twoja Anioł Stróż Haniel!
Giorgio Willu, mając Prawdę w swym sercu, Ty wiesz w jakim kierunku należy iść.
Weź tę, którą kochasz za rękę i pójdźcie razem realizować plan waszych dusz. Tak wiele wcieleń, tak wiele doświadczeń. To, co
przez wieki było waszym udziałem, nauką, teraz woła, by
dzielić się nią z innymi. Każdy dzień jest największym dobrem; teraz jest czas
działania dla was. Zaufaj swemu sercu i Temu, który od wieków prowadzi Cię drogą
światła, przemiany, wzrostu. Droga wasza rozświetlona jest już światłem. Dziel się Dobrem, które zgromadziłeś przez wieki;
dawaj je innym. Twoja Anioł Stróż Haniel!
Wilczy Pazur, Twój Giorgio Willu Opiekun - w bęben uderzam!
Wilczym Pazurem mnie nazywano, bowiem spod Ziemi wydobyć umiałem to co dla innych ukryte było.
Nozdrza me jagód zawsze wyszukały, oczy otwarte, jak u Sokoła były.
Teraz, gdy w Przodków krainie przebywam, z niej dziś przynoszę Ci swe przesłanie:
Byś się o siebie zbyt nie obawiał, gdyż w Prawdziwości mieszka Twój Duch.
Na Górskiej Przełęczy spotykaj się ze mną, by śpiewać tam razem pieśń Mocy mej:
>>>Hej Wielki Duchu, Panie Wszech Mocy, żyję by Tobie oddawać cześć. Ziemi i Nieba jestem ja synem, głowę swą dziś otwartą chcę mieć.
Byś Ty swą mądrość wlał we mnie Duchu,
bym Twoją głośno zaśpiewał pieśń><<
AU – AU – AU
By moje czakry się otworzyły, by przez nie płynął Twój Złoty Deszcz.
A gdy z Wilczym Pazurem się spotykasz, Mądrego Wilka też z sobą bierz.
Bo on Cię zawsze w porę ostrzeże i on rozpędzi wszelkie zło serc.
Jemu więc troski swoje oddawaj, od niego radość i instynkt bierz.
A ze mną jak z bratem codziennie przebywaj; bratem bowiem Twym byłem, wieków temu sześć.
Dziś powróciłem i Ci przekazuję, słowne przesłanie i należną Ci Moc.
To co schowałeś, nie utraciłeś, bierz swoje skarby, nie bój się je mieć.
*******
Basiu Alti, Archanioł Gabriel: Najdroższe pełne ciepła słońce, żadne z Twych poprzednich wcieleń nie wpływa w sposób destrukcyjny na twoje życie. Jesteś już oczyszczona z tego, co mogłoby hamować Cię w pójściu naprzód. Jeśli ciekawa jesteś poprzednich wcieleń, które zapisały się bardziej wyraźnie w twoim życiu, to one: Tak, byłaś miłością Giorgio Willa, kiedy ten, jako młody chłopiec zginął w czasach II wojny światowej. Byłaś równie młoda i piękna, jak on. Kochająca, wspierająca. Pierwszą płomienną miłością, która nie pozwoliła o sobie zapomnieć. Serce zamknęło się i już nie było w stanie otworzyć się na inne miłowanie. Mieszkałaś również w Turcji XVIII w. Byłaś żoną możnego kupca. Opiekował się Tobą, bo łączyła Was głęboka miłość. Choć miał inne żony, Ty byłaś ulubioną. Pełną ciepła, dającą, nie żądającą. Uległą, jednak pełną godności. To było piękne i radosne życie, choć byłaś kimś w rodzaju niewolnicy. W dawnych czasach byłaś marynarzem, pływałaś na galeonach. Byłaś doradcą kapitana. Spełniałaś swe funkcje z zapałem i prawdziwym znawstwem. Pracowałaś ciężko i „dorobiłaś” się w tamtym wcieleniu sporego majątku. Na starość osiadłaś u brzegów Hiszpanii. Miałaś pogodną i spokojną starość u boku rodziny, którą założyłaś po powrocie z morza. W tamtej inkarnacji Giorgio Will był Twoim bliskim przyjacielem.
*******
Giorgio Willu, Archanioł Gabriel: Ukochany! Wcielenie, które najbardziej wpływa na obecne, odbyło się w latach 1925-1944. Mieszkałeś wówczas w Niemczech, byłeś jednym z żołnierzy, którzy szykowali się na wojnę. Nie chciałeś iść. Twoje serce było czyste i niewinne. Poznałeś poprzez wcielenia, co znaczy miłość, wrażliwość, współczucie, mądrość. Nie chciałeś tej wojny, ale czy miałeś prawo wyboru? Nie. Byłeś młodym chłopcem; wysłano Cię na front. Żyłeś wśród wielu, którzy w szale obłędu szli zdobywać świat. Było Ci trudno zrozumieć, dlaczego. Pojmowałeś ich cele, lecz nie rozumiałeś serc. Samotny, choć dobry i wrażliwy, szedłeś z innymi w tym pochodzie śmierci. Nie za długo. Zginąłeś na froncie. Trudno było pogodzić się ze złem, okrucieństwem. Nie było w tobie woli walki, bo i po co? O „godność ludzką”? O większe prawa dla wybranych? Nawet nie potrafiłeś nimi gardzić. Był tylko żal i smutek, że nie dano ci żyć zgodnie z ideałami serca. Zginąłeś na tej wojnie. Twoja istota była szczęśliwa, że wyrwała się z opresji, jaką były Niemcy hitlerowskie. Co przyniosło tamto wcielenie? Jaką naukę? To było trudne, choć krótkie życie. Przyniosło wzmocnienie niechęci do przemocy, gwałtu, zła, pogłębiło wrażliwość serca. Gdzie Basia pytasz? Czekała na Ciebie. Była Twoją młodą miłością. Czekała na Ciebie całe życie, choć również było ono krótkie. Zmarła w 1949 r.
******************
Opowiem Ci teraz Edi niecodzienną historyjkę o rycerzu i królewnie. W obecnym wcieleniu ma na imię Giorgio i był wtedy, jak byśmy dzisiaj powiedzieli, oficerem zawodowym (ale tylko 3 lata - i dobrze!) (tu wspomnienie z jego wojskowej służby w Desancie Morskim 7 ŁDDes).
Ma to związek z jego poprzednim wcieleniem, gdzie jako ukochany Basi w mundurze Wehrmachtu odjechał w wojenną „siną dal” i zginął na froncie. Ale ... wrócił, choć w następnym, tzn. obecnym wcieleniu, też w mundurze, ale ... studenta W.A.T-u.
I wrócił na Basi studniówkę w pięknej, muzycznej, towarzyskiej scenerii. Było bowiem tradycją szkoły, że zapraszano studentów z W.A.T-u na coroczne studniówki. Jak tam się znalazł? Dowódca powiedział: dziewczyny zapraszają na studniówkę; kto chce może jechać. I Giorgio powiedział sobie: jak to studniówka dziewczyny bez chłopaka? jadę i będę się bawił z „pierwszą z brzegu” jedną dziewczyną cały czas, niech wie, że miała studniówkę. I były to jego prorocze myśli. Pojechał i gdy zespół zaczął grać, dał tylko ... 3 kroki, poprosił „pierwszą z brzegu” dziewczynę i była to ... Basia; żadnego wybierania. I bawił się tylko z nią cały czas, a ona wiedziała, że miała miłą studniówkę ze swoim chłopakiem. Czuli się bowiem ze sobą wspaniale, jakby się od dawna znali. A na W.A.T-cie Giorgio znalazł się przypadkowo; nigdy nie planował takich akcji. Była to decyzja ostatniego roku. Egzaminy zdał: matematyka - dobrze, fizyka - bardzo dobrze a rosyjski - niedostatecznie. Przyjęli. Umiłowany Jedyny wiedział, jak połączyć łodzianina z warszawianką.
Archanioł Gabriel Giorgio Willu: cd. spotkaliście się jeszcze niejednokrotnie. Była
Turcja, XVI wiek, byliście również w związku, lecz Basia była twoją matką, czułą, kochającą, troskliwą. Czym wyróżniało
się tamto wcielenie? Trudno doszukać się trudnych, złych doświadczeń. Wzrastałeś
w miłości, „chowany” na dzielnego, odważnego młodzieńca. Prowadziłeś spokojne
życie, a na starość opiekowałeś się tą, która była dla Ciebie wspaniałym nauczycielem i
przyjacielem. Był Egipt czasy faraonów. Kim byłeś Giorgio? To może dziwne,
ale jednym z kapłanów. Basia była kimś w rodzaju tancerki świątynnej. Łączył was związek miłosny. Mądrość, wrażliwość serca, które
charakteryzowały Cię w tamtym wcieleniu, wybijały Cię na
czoło kasty kapłańskiej, jednak brak przebiegłości, intryganctwa, utrudniał
faktyczne zaszczyty. Byłeś w „drużynie”
Cheopsa, a imię Twoje Chelifo.
mała Basia

******************
Saint Germain – Mistrz Ery Wodnika, duchowy Nauczyciel Giorgio Kocika, który jest spod znaku Wodnika i z nad górskiego Kociego Strumyka.
Mówi on mi: Giorgio Kociku! Czuj się na życia scenie, jak lew na arenie a przez Basię: Giorgio Will niech przeszłości nie żałuje bo i tak z naszą pomocą, jako salonowy Kot, na “cztery łapy” ląduje.
Saint Germain: Basiu Alti i Giorgio Willu! Matka Boska was ukołysała, gdy Ewa w
Kremionkach was wykąpała. Fale Bałtyku was obmyły i oczyściły, abyście się z tego
cieszyli. Dla Was kochane dzieci, już teraz słońce świeci. Nie ważne są przeszkody, gdy u Stwórcy czekają nagrody. O tym pamiętajcie i serca swe otwierajcie. Gdy przyjdzie na was zmęczenie, zniechęcenie czy
zwątpienie, przywołajcie wszystko z oddali, cośmy wam z woli Stwórcy, m. inn: zachody
słońca i szum morskiej fali, w Dębkach dali. A myśmy tam początek nowego życia wam dali, abyście z tego co
dla was dobre, już w życiu korzystali. Oczyścili, namaścili i miłością przyodziali, abyście się, Basiu Alti i Giorgio Willu, szczerze radowali. Odtąd wszystko wam się już uda, bo sam Stwórca nad wami czuwa. Miejcie to w swej pamięci i niech to Was zawsze do życia „kręci”. Dlatego niech już zawsze będzie radośnie, tak jak w Dębkach, ….. przy sośnie.
Saint Germain: Giorgio Will ostatnio Basi Alti okazuje wiele miłości, dlatego pozbyła się
lęków, samotności a także wątpliwości. Tak się cudownie złożyło aby w tym życiu wielkie miłosne uczucie
was połączyło. Jesteście sobie przeznaczeni i tego na szczęście nic już nie
zmieni. Miłość i namiętność wzajemna u was z każdym dniem wzrastać
zaczyna. I jest to dopiero początek wszystkiego; wszystko przed wami się
rozpoczyna. Najlepiej miłość tantryczną uprawiajcie, to ona zdrowia a także szczęścia wiele wam doda. Będziecie się czuli pełni sił i energii a Stwórca wszystko inne wam uzupełni. Miłość i jej energię Jemu już oddajecie i dlatego od Niego coraz więcej otrzymujecie. Oboje w miłości czujecie się bardzo spełnieni i dlatego całe
wasze życie się odmieni. Ta wielka wasza wzajemna miłość sprawi, że wiele wspaniałych
zdarzeń w waszym życiu się pojawi. Gdy trudy życia wam jeszcze dokuczają, te dobre prognozy niech
otuchy i siły wam ciągle dodają. U was, Basiu Alti i Giorgio Willu, z każdym teraz rokiem przybywać będzie
miłości, radości i szczęśliwości, czyli tego co inni mają w swej
młodości. U nich jednak wszystko z czasem przemija a u was odwrotnie,
wszystko się rozwija. Radość i wdzięczność do Stwórcy w sercu za to mieć będziecie i dziękować nie
przestaniecie. Basiu Alti! Kobiecości z Ciebie tyle emanuje, że u Giorgio Willa teraz
wszystko buzuje. Nic dziwnego, że Cię wczoraj namówił do „złego” ale ciężko było wam wytrzymać bez
tego. Namiętność wielka w was wykipiała i powstrzymać się nie dała. To wszystko całkowicie wam posłużyło i do siebie jeszcze
bardziej przybliżyło.
Saint Germain: Giorgio Willu, słuchaj tak nas dalej, kochany, to przeprowadzimy cię przez niejedne bramy i wiele, wiele ci jeszcze damy. Bądź tylko ufny i cierpliwy i trzymaj się nas, jak kiedyś - pamiętasz, końskiej grzywy. Każdy z was od Stwórcy określone dary otrzymał. Tobie, Giorgio Willu, myśmy taki dar dali, abyś z Miłością wpływał na ludzi z oddali. Gdy ten dar będziesz wykorzystywał, więcej od życia będziesz otrzymywał. A ty Basiu Alti masz swym blaskiem świecić i radość, w sercach wielu, rozniecić. A teraz pijcie to piwko póki możecie, bo kiedyś, gdy kanałem lepszym będziecie, piwka już pić nie będziecie. Giorgio Will, gdy browarka sobie strzeli, to się trochę rozweseli. Wtedy na nic nie narzeka i lepszego się doczeka. Giorgio Will niech od życia więcej oczekuje, bo na wiele zasługuje. Niech więc do Stwórcy pisze swe pragnienia a ono sprawi, że wszystko co będzie mu potrzebne, się pojawi. Wtedy dziać się będą cuda i wszystko mu się uda. A Stwórca decydować będzie, w jakim tempie mu przybędzie. Niech tylko Giorgio Will będzie otwarty i wie, że to nie są żarty. My w pracy go zawsze wspieramy i nawet, kiedy nie wie – pomagamy.
Saint Germain: Motto: Kto miłość swą Stwórcy oddaje, ten sam cudów doznaje.
Giorgio Will niech sobie zapamięta, że Basia Alti sprawach miłosnych jest niedoścignięta. Dlatego niech ją kocha ponad życie a wtedy wiele cudów jeszcze doświadczycie. Istoty wasze, Basiu Alti i Giorgio Willu, z radości podskakują, gdy waszej miłości się przypatrują.
Saint Germain: Motto: W małżeństwie bowiem, jak i w życiu, szczera miłość się liczy i wtedy nikogo nie trzeba trzymać na smyczy.
Giorgio Will, ponieważ nie jest chory, dostrzega kobiece walory. Szczególnie lubi proste kręgosłupy a wzrokiem chętnie sięga aż do pupy. Lubi jak jasne i ciemne kobietki, mają zgrabne i kształtne sylwetki. Piersi zaś jędrne i kobiecością nasycone, w żadnym przypadku na brzuchu nie umiejscowione. Taki wygląd kobiety sprawia, że u Giorgio Willa humor się poprawia. Ważne aby nie dokonywał tego w Basi Alti obecności, bo ona wtedy słusznie się złości. Gdy jednak dyskretnie będzie spoglądać, nawet to wdzięcznie może wyglądać. W tym wszystkim Basia wymogi Giorgio całkowicie spełnia, więc jego serce miłością do niej się wypełnia.
Giorgio Willu!
Fizyką kwantową się interesujesz i
zajmujesz, to bardzo dobrze, gdyż swój rozwój duchowy przez to lepiej
realizujesz. Gdy „łapkujesz” – to właściwy przepływ
energii utrzymujesz. Ćwicząc - sprawność fizyczną
podtrzymujesz. „Siekierki” oczyszczają, „mostki” kręgosłup wzmacniają. Gdy jak szczupak do góry wyskakujesz, to elementy cyrkowe prezentujesz. Jeśli zaś na ciele, chciałbyś
się poprawić, to uśmiech na twej twarzy, powinien się pojawić. Aniołowie Uzdrowienia, wraz z Aniołami Radości, ten przekaz ci podyktowały,
bo rozbawić Cię chciały.
*******
Najpiękniejsze wieści dla Ediego
Archanioł Gabriel: Edwardzie, najbardziej znaczącym i mającym wciąż wpływ na obecne Twoje wcielenie jest życie w Kanadzie, gdzie jako traper mieszkałeś w XVIII w. To było trudne, pełne mozołu, choć piękne, bo blisko natury, życie. Surowe w swej codzienności, wymagające siły wewnętrznej i odwagi, hartu. Tamto wcielenie było prawdziwą szkołą życia i teraz żadne wyzwanie nie sprawi Ci większego problemu. Nawet najtrudniejsze zadania nie będą w stanie zakłócić Twego spokoju wewnętrznego. Posiadasz ogromną siłę, moc, która bierze swój początek w trudach tamtego istnienia. Wiele wycierpiałeś, ale to zbudowało właśnie tę wewnętrzną potęgę, która teraz nie tylko daje Ci wsparcie, ale i pcha po nowe zdobycze. Nie ma sprawy, z którą nie poradzisz sobie. To kapitał, który przyniosłeś w to życie; to upór w dążeniu do celu, to wytrwałość, to mądrość. Jeśli tylko zawierzysz swej doskonałej doskonałej wewnętrznej Mądrości, świat ulegnie. Ta siła, którą posiadłeś, teraz będzie procentowała, a Ty niczym kolumna, mocny i trwały w posadach. Twoją tęsknota za zmianą, otwartą przestrzenią, również bierze początek w tamtym żywocie. Miłość do świata przyrody, Mądrość, ufność Bogu, to wartości wyniesione przez Ciebie z życia trapera w Kanadzie. A dla swych rodziców będziesz podporą i wsparciem.
*******
Giorgio Willu, Basiu Alti Archanioł Gabriel: Ukochany Wasz syn Edward, całe ogromne piękne i bogate wnętrze posiada. Nie rozpoznał jeszcze swego bogactwa, darów ducha. Jeszcze zagubiony, w świecie materii czas woli spędzać. Lecz to dobrze, bo przez takie doświadczenia szlifuje swe wnętrze. Doświadczeń sporo wybrał sobie i lekcji do przerobienia.
Jest silną, mocną osobowością, która poradzi sobie doskonale w życiu. Zmiany, zmiany, ciągła pogoń za czymś, nieumiejętność usiedzenia w miejscu. Ale piękno i ciepło w swej istocie. Zadania, które obrał, sporo czasu mu zajmą, ale będzie szedł prostą drogą, wprost do celu. Stanieńcie twardo na własnych nogach, zbudowanie wewnętrznej mocy, pokonanie wewnętrznego uporu – oto jego zadania.
Wy będziecie wskazywać mu drogę w delikatnej materii duchowej.
I choć Edward ma już wewnętrzną mądrość swej istoty, teraz niech czas poświęci rozwojowi przymiotów bardziej ziemskich, materialnych.
Wy wspierajcie go swym wewnętrznym światłem, aby zawsze właściwą drogę znalazł wprost do celu. Jak latarnia dla niego będziecie, aby zawsze do światła tego zwrócić się mógł i nigdy nie błądził.
Macie mądre dziecko i poziom istoty ważniejszy tu jest, niż zewnętrzny osąd. Wraz z waszym rozwojem i pracą, on będzie nawet nie wiedząc o tym, zmierzał w podobnym kierunku. Otaczajcie go światłem Boskiej i waszej miłości.
*******
A poniżej interesujące opowiastki z życia Giorgio & Barbra & Edi
Saint Germain: Basiu Alti i Giorgio Willu! Matka Boska was ukołysała, gdy Ewa w Kremionkach was wykąpała. Fale Bałtyku was obmyły i oczyściły, abyście się z tego cieszyli. Dla Was kochane dzieci, już teraz słońce świeci. Nie ważne są przeszkody, gdy u Stwórcy czekają nagrody. O tym pamiętajcie i serca swe otwierajcie. Gdy przyjdzie na was zmęczenie, zniechęcenie czy zwątpienie. Przywołajcie wszystko z oddali, cośmy z woli Stwórcy m. inn: zachody słońca i szum morskiej fali, wam w Dębkach dali. A myśmy tam początek nowego życia wam dali, abyście z tego co dla was dobre, już w życiu korzystali. Oczyścili, namaścili i miłością przyodziali, abyście się, Basiu Alti i Giorgio Willu, szczerze radowali. Odtąd wszystko wam się już uda, bo sam Stwórca nad wami czuwa. Miejcie to w swej pamięci i niech to Was zawsze do życia „kręci”. Dlatego niech już zawsze będzie radośnie, tak jak w Dębkach, ….. przy sośnie.
********************
Saint Germain: Giorgio Will ostatnio Basi Alti okazuje wiele miłości, dlatego pozbyła się lęków, samotności a także wątpliwości. Tak się cudownie złożyło aby w tym życiu wielkie miłosne uczucie was połączyło. Jesteście sobie przeznaczeni i tego na szczęście nic już nie zmieni. Miłość i namiętność wzajemna u was z każdym dniem wzrastać zaczyna. I jest to dopiero początek wszystkiego; wszystko przed wami się rozpoczyna. Najlepiej miłość tantryczną uprawiajcie, to ona zdrowia a także szczęścia wiele wam doda. Będziecie się czuli pełni sił i energii a Stwórca wszystko inne wam uzupełni. Miłość i jej energię Jemu już oddajecie i dlatego od Niego coraz więcej otrzymujecie. Oboje w miłości czujecie się bardzo spełnieni i dlatego całe wasze życie się odmieni. Ta wielka wasza wzajemna miłość sprawi, że wiele wspaniałych zdarzeń w waszym życiu się pojawi. Gdy trudy życia wam jeszcze dokuczają, te dobre prognozy niech otuchy i siły wam ciągle dodają. U was, Basiu Alti i Giorgio Willu, z każdym teraz rokiem przybywać będzie miłości, radości i szczęśliwości, czyli tego co inni mają w swej młodości. U nich jednak wszystko z czasem przemija a u was odwrotnie, wszystko się rozwija. Radość i wdzięczność do Stwórcy w sercu za to mieć będziecie i dziękować nie przestaniecie. Basiu Alti! Kobiecości z Ciebie tyle emanuje, że u Giorgio Willa teraz wszystko buzuje. Nic dziwnego, że Cię wczoraj namówił do „złego” ale ciężko było wam wytrzymać bez tego. Namiętność wielka w was wykipiała i powstrzymać się nie dała. To wszystko całkowicie wam posłużyło i do siebie jeszcze bardziej przybliżyło.
******************
Saint Germain: Motto: Kto miłość swą Stwórcy oddaje, ten sam cudów doznaje.
Giorgio Will niech sobie zapamięta, że Basia Alti sprawach miłosnych jest niedoścignięta. Dlatego niech ją kocha ponad życie a wtedy wiele cudów jeszcze doświadczycie. Istoty wasze, Basiu Alti i Giorgio Willu, z radości podskakują, gdy waszej miłości się przypatrują.
***************
Saint Germain: Motto, W małżeństwie bowiem, jak i w życiu, szczera miłość się liczy i wtedy nikogo nie trzeba trzymać na smyczy.
Giorgio Will, ponieważ nie jest chory, dostrzega kobiece walory. Szczególnie lubi proste kręgosłupy a wzrokiem chętnie sięga aż do pupy. Lubi jak jasne i ciemne kobietki, mają zgrabne i kształtne sylwetki. Piersi zaś jędrne i kobiecością nasycone, w żadnym przypadku na brzuchu nie umiejscowione. Taki wygląd kobiety sprawia, że u Giorgio Willa humor się poprawia. Ważne aby nie dokonywał tego w Basi Alti obecności, bo ona wtedy słusznie się złości. Gdy jednak dyskretnie będzie spoglądać, nawet to wdzięcznie może wyglądać. A gdy już sam będzie maszerować, wtedy na więcej będzie mógł sobie pofolgować. W tym wszystkim Basia wymogi Giorgio całkowicie spełnia, więc jego serce miłością do niej się wypełnia. Istoty wasze, Basiu Alti i Giorgio Willu, podskakują z radości, gdy macie do siebie tak wiele miłości. Z Giorgio Willa bowiem jest to chłopak bardzo kochany i można go, jak waszego syna Ediego, przyłożyć do rany.
*************************
Saint Germain: Basia Alti dobrze się czuje, gdy wiele książek nie kuje. Ale wygodnie czeka i może trochę odwleka. Ale to jej na dobre wyjdzie i wszystko samo przyjdzie. Swą księgę w sercu ma i z niej Stwórca czytać da. Trzeba ci się tylko Basiu Alti uspokoić i serce swe ukoić. Basiu Alti kochana, jesteś bardzo zajęta ale i tym co ważne, szczerze przejęta. Kochamy Cię za to nasz Śmieszku drogi i miej pewność, że postawimy Cię prędko na nogi.
************************
Aniołowie Uzdrowienia & Aniołowie Radości: Giorgio Willu! Fizyką kwantową się interesujesz i zajmujesz, to bardzo dobrze, gdyż swój rozwój duchowy przez to lepiej realizujesz. Gdy „łapkujesz” – to właściwy przepływ energii utrzymujesz. Ćwicząc - sprawność fizyczną podtrzymujesz. „Siekierki” oczyszczają, „mostki” kręgosłup wzmacniają. Gdy jak szczupak do góry wyskakujesz, to elementy cyrkowe prezentujesz. Jeśli zaś na ciele, chciałbyś się poprawić, to uśmiech na twej twarzy, powinien się pojawić. Kości w ciało się przyoblekają, gdy radości, miłości i odprężenia dużo mają. Że roczny urlop dostałeś, ciesz się i raduj, kochany, bo został on na samej Górze, podpisany. Możesz teraz po ciężkiej pracy się relaksować, spacerować i blogować a w komputerze dużo urzędować. Monitor, choć ciekłokrystaliczny i płaski, nie jest jeszcze doskonały, Dlatego pamiętaj, aby oczy się nie przemęczały. Dlatego więc, co jakiś czas, rób przerwy i popatrz, co jest w oddali. To oczom będzie służyło a i głowy nie będzie męczyło. Po pierwsze nie szkodzić – Hipokrates Ci to przypomina. Aniołowie Uzdrowienia, wraz z Aniołami Radości, ten przekaz ci podyktowały, bo rozbawić Cię chciały.
******************************
Saint Germain: Giorgio Willu, słuchaj tak nas dalej, kochany, to przeprowadzimy cię przez niejedne bramy i wiele, wiele ci jeszcze damy. Bądź tylko ufny i cierpliwy i trzymaj się nas, jak kiedyś - pamiętasz, końskiej grzywy. Każdy z was od Stwórcy określone dary otrzymał. Tobie, Giorgio Willu, myśmy taki dar dali, abyś z Miłością wpływał na ludzi z oddali. Gdy ten dar będziesz wykorzystywał, więcej od życia będziesz otrzymywał. A ty Basiu Alti masz swym blaskiem świecić i radość, w sercach wielu, rozniecić. A teraz pijcie to piwko póki możecie póki możecie, bo kiedyś, gdy kanałem lepszym będziecie, piwka już pić nie będziecie. Giorgio Will, gdy browarka sobie strzeli, to się trochę rozweseli. Wtedy na nic nie narzeka i lepszego się doczeka. Giorgio Will niech od życia więcej oczekuje, bo na wiele zasługuje. Niech więc do Stwórcy pisze swe pragnienia a ono sprawi, że wszystko co będzie mu potrzebne, się pojawi. Wtedy dziać się będą cuda i wszystko mu się uda. A Stwórca decydować będzie, w jakim tempie mu przybędzie. Niech tylko Giorgio Will będzie otwarty i wie, że to nie są żarty. My w pracy go zawsze wspieramy i nawet, kiedy nie wie – pomagamy.
**************************
Saint Germain: Jak Giorgio Will będzie tak wytrwały na kontakcie, jak w Internecie, to już wkrótce razem niejedno napiszecie. I niech się od nas nie dystansuje, tylko rady nasze szczerze przyjmuje. Bo my jesteśmy wysłannikami Stwórcy Boga, by wskazywać jaka jest jego droga. I niech sobie nie folguje i z Saint Germaina nie żartuje. Bo jak wody przybędzie, to moim przyjacielem będzie. Giorgio Will niech przeszłości nie żałuje bo i tak, jako salonowy Kot, z naszą pomocą na “cztery łapy” ląduje. Każde w życiu zdarzenie ma często głębokie znaczenie. My Giorgio Willu cię lubimy i przez życie prowadzimy. Pewne sprawy się zadziały, bo Anioły, dla twego dobra tak chciały. Teraz uczysz się kochania i ludziom, którzy ci zrobili przykrość, wybaczania. Giorgio Will na kontakcie od Źródła się dowie, co mu od dawna chodzi po głowie. Bo każdy z was otrzymuje, to co do niego osobiście pasuje. Bo różna przecież jest wasza droga, do Wszechmogącego Boga. Niech więc wytrwale kontaktuje i cierpliwość okazuje. A Marioli - Żabce Giorgio niech odpuści, bo takie polecenie otrzymała, aby w tej roli rechotała. Ale tylko na tyle, ile od nas pozwolenia dostała. W gruncie rzeczy bardzo was lubi i dlatego chętnie się z Tobą czubi.
******************************
Całe Niebo: Giorgio Willu! Kobiety krzykliwe często cię denerwują, lecz one tylko chcą na siebie zwrócić uwagę i pokazać w ten sposób, że są bardzo ciekawe. Do takich kobiet dużo się uśmiechaj i na lepsze czasy z ufnością poczekaj. Bo kto siłę uśmiechu w sobie odkryje, ten na pewno wiele trudów łagodniej przeżyje. Wokół siebie różnych macie ludzi, tu jeden stęka, tam drugi marudzi. Ale gdy ich wszystkich pokochacie, to na wyżyny się powzbijacie. A w Niebie wtedy wszyscy są weseli i radują się nawet Anieli. Wtedy pomoc większą otrzymacie i do Źródła szybciej powracacie. Lepiej jest dla was nie brać dokładnie, tego co komu z dzioba wypadnie. Bo ludzie często są rozdrażnieni i zachowują się jak potłuczeni. Nie po to żeście lekcję otrzymali, abyście się od siebie odsuwali. Ale się wszyscy bardziej pokochali i razem ze sobą na zawsze trzymali. Kiedyś to wszystko dokładnie zrozumiecie i z radością nam podziękujecie.
******************
Giorgio Willu nasz kochany! Na 60-te urodziny wszystkiego najlepszego Ci życzymy. Uśmiechu pogodnego i dnia wesołego. Spełnienia planów i marzeń z młodości, wieku średniego aż do dnia obecnego. Życzymy aby Twoja Wyższa Istota w synchronii z Tobą była i plan swój wypełniła. Teraz ze swym Bogiem Stwórcą twórz życie swoje. Bo to co, jak mawiasz, zmantrujesz, to tego właśnie oczekujesz. W Kosmos zostaje wysłane i jeśli nie jest zmieniane a konsekwentnie wyczekiwane, to w odpowiedniej chwili się pojawi i radość Ci sprawi. To co jest Ci przeznaczone, to będzie spełnione. Inaczej inni za Ciebie zaplanują i co lepsze pozajmują. Bo aby coś się mogło zdarzyć, trzeba po prostu marzyć. Nowy rozdział w Twym życiu jest rozpoczęty. Wiele nie oczekujesz ale dobrze będzie, jak pieniądze na życie, opłaty, potrzebne sprawy i trochę przyjemności wykreujesz czy, jak mawiasz, spokojnie zmantrujesz. Teraz ostatnio bardzo wiele prac nad Tobą się dokonywało i Cię na Nowe Czasy przygotowywało. Istota Twoja chce jeszcze zaznać tu na Ziemi radości i przyjemności, mając wolną chatę do Miłości. Raduj się więc, kochany, a wszystko to do Ciebie ze zdwojoną mocą powróci. Niech wszelkie smutne doświadczenia zamienią się w same radosne zdarzenia. Kochamy Cię !!!
Wilczy Pazur, Twój Opiekun - w bęben uderzam!
Haniel, Twoja Anioł Stróż,
Kiafiar, Opiekunka Basi,
Święci Aniołowie, Opiekunowie i Przewodnicy Duchowi,
Jezus Chrystus i Boska Matka Maryja, też się do tych życzeń dołączają i bardzo Cię kochają.
Bóg, Stwórca Twój
szczególnie Cię dziś błogosławi, gdyż wie, że tym wiele radości Ci sprawi.
******************************
Giorgio Willu! Tu Twoja osobista Grupa Anielska: Chcieliśmy Ci przypomnieć i uświadomić, to co już wiesz. Masz dużą zdolność do kreacji i do przyciągania. Uważaj też na swoje myśli i wypowiadane słowa. To w Twoim przypadku szczególnie obowiązuje i w obie strony działa. Tylko pozytywne nastawienie i pozytywne myśli/słowa. Wypowiadaj z ufnością swoje pragnienia i otwieraj na to serce a wiedz, że łatwiej Ci się to zrealizuje niż innym ludziom. Jesteś silną osobowością, zniosłeś i znosisz wiele. Wszystko ma jednak swój czas, ten najlepszy, te przysłowiowe „5” minut. Nie zniechęcaj się. Podnoś swoje wibracje przez miłość i pozytywne nastawienie do wszystkiego, co wokół Ciebie się dzieje. Już i tak zrobiłeś ogromny krok do przodu. Niczego i nikogo nie chciej zmieniać – to ich problem i praca. Lepiej stanąć z boku i czekać. Otworzyć się na pomoc, wsparcie i prowadzenie, prosić nas o najlepsze dla Ciebie sytuacje a my mając Twoje przyzwolenie – będziemy działać i pomagać Ci w tym, co dla Ciebie najlepsze w danej chwili. Pozdrawiamy Cię i kochamy!
To poniższa afirmacja, dla Ciebie wręcz stworzona.
„Jam Jest aktywną i widoczną obecnością tego czego chcę – już zamanifestowaną.”
To nasza dedykacja dla Ciebie. Wykorzystaj ją. Z Miłością Twa osobista Grupa Anielska.
„Niech harmonijna wibracja Boskiej Miłości zawsze będzie w Tobie obecna”
******************************
Dziś żegnamy Erę Ryb. 21 grudnia 2012 r. to początek Nowej Ery Wodnika a to dobra wiadomość dla ludzi a w szczególności dla Giorgio Kocika, który też jest spod znaku Wodnika. A Wodnik Wodnikowi nie pożałuje i z Rogu Obfitości posypuje. Teraz Twoje „5” minut się rozpoczyna, więc chwytaj życie za rogi, bo wybiła Twoja godzina. A Basia Alti to Rak, też Wodny znak i może lepszego się doczeka, choć i tak na nic nie narzeka.
******************************
Saint Germain i Nauczyciele osobistej Grupy Anielskiej: Giorgio Willu nasz kochany! Ty będziesz pisał przekazy, jak lubisz mawiać „z górnej półki”. Poczekaj jeszcze jakiś czas i wytrwale siadaj „na kontakt”. Kanał masz czysty i otwarty i to nie są żarty. Niech uśmiech na Twej twarzy gości stale, bo to podnosi wibracje niebywale. Odpuść wszystkim, każdemu, nawet kmiotkowi, co rzucał Ci w przeszłości kłody pod nogi. Rękę mu uściśnij szczerze i pomyśl sobie, że on musi zrobić jeszcze wiele kółek na archaicznym rowerze. Wtedy przekaz jeszcze szybciej się pojawi, co wiele radości Ci sprawi. Już dzisiaj mówisz pod natchnieniem, tak jak po Medytacji Miłości. To co powiedziałeś dla wielu było pięknym podsumowaniem tego, co się działo. Pochodziło to z natchnienia i to był przekaz mówiony. Przygotowujemy Ciebie na wszystkich poziomach i to co będziesz zapisywał, radość będzie Ci sprawiało a wiele osób budowało i wzmacniało. Kochamy Cię!
PS. Przesyłamy Ci wszyscy uśmiechy i całusy. Pozdrawiamy też Basię Alti, Śmieszka kochanego, co myśli tylko aby się zaśmiać z czego. Niech sobie żartuje, bo wtedy nie choruje i przekazy zapisuje.
*************************
Saint Germain i Anioły Harmonii i Komunikacji: Giorgio Willu! Poczuj się na życia scenie, jak lew na arenie. Gdy radość w sercu a uśmiech na twarzy gości, wtedy człowiek niczym się nie złości. Organizm dobrze funkcjonuje i lepiej się czuje. Gdy zmartwień i trosk Ci ubędzie, to na wadze przybędziesz. Energia, którą Cię leczymy poprzez rękę żony sprawia, że w tym obszarze zdrowie się poprawia (co dodatkowo wiele przyjemności Ci sprawia). Gdy wychodzisz z domu z zapasem miłości, to nawet Dudek mniej się złości. Bo choć fachowiec z niego dobry, to charakter małostkowy, do pyskowania zawsze gotowy. Charakteru nie ma męskiego – nie można widać mieć wszystkiego. Na razie piórka swe suszy, zanim do ataku ruszy. Gdy kłopot Ci sprawi, zawołaj: Nauczyciele, pomóżcie proszę a wiele Aniołów się przy Tobie chętnie pojawi. Pomocy Ci chętnie udzielimy abyś przeszedł w takich sytuacjach, jak po przysłowiowej linie. Intencji w takich sprawach nie zaszkodzi na bieżąco kierować; napisać, pomodlić się, spalić i znowu spokojnie funkcjonować. Pamiętaj, Ty świecisz, więc pewne siły to razi, ale gdy użyjesz Boskiej Miłości, to ona, broń doskonała, wszystkich porazi i wiać będą, jak szczury z tonącego okrętu a Ty pozostaniesz nietknięty. Miłość wszystko rozpuści i jak ogień strawi a uśmiech na Twej twarzy szybko się pojawi. Gdy, wy ludzie to zrozumiecie, to z najmniejszymi stratami przez życie przejdziecie. Z Miłością, Saint Germain i Anioły Harmonii i Komunikacji
*************************
Jak Edi z Anglii przyleci, to
w sercach waszych radość wznieci. I gdy już przybędzie, to rewia mody w domu będzie. Każdego dnia co nowego na siebie
zakładajcie i ku radości syna, ładnie wyglądajcie. O tym co was łączy tylko
rozmawiajcie, a spraw w których się różnicie nie poruszajcie. Niech atmosfera szczęścia i miłości
w domu panuje, bo to Ediemu przysłowiowy wiatr w żagle powoduje. Dlatego tak ważne jest abyście tego
dopilnowali i z zadania się wywiązali. I Edi ku szczęściu i powodzeniu w
życiu pożegluje, a to Ja Maryja wam
obiecuję!
**********************************
Saint Germain: Jak Edi z Anglii przybędzie, to wielka radość w domu będzie. A Giorgio Will niech się dużo uśmiecha, to dla syna będzie uciecha. U niego wszystko w pędzie, ciężko więc za nim nadążyć będzie. Giorgio Willu, syn cię kocha szczerze, żeś go nauczył jazdy na rowerze. Jak rybka wodzie pływa i w tenisa pyka a to wszystko z miłości twojej, Giorgio Willu, do niego wynika. Edi, syn wasz jest pracowity niebywale, nie jęczy i nie narzeka wcale. Dlatego ulubieńcem naszym będzie i mądrości wiele mu przybędzie. Duchowo też będzie się rozwijał, bo zbliża się jego godzina. Wy zaś macie mu swym przykładem świecić, by światło w sercu jego rozniecić. Ważne aby wszystko pomału się działo, by aby z natłoku mu się nie odechciało. Syna swego kochacie, że mu na podróż 100 funtów dacie. A gdy już do was przybędzie, my się postaramy, by szczęśliwy był i powiedział: „Nie ma jak u mamy”
*************************************
Saint Germain: Edi w Warszawie na lotnisku, prawie wysiedział pisklęta ale Jego Istota i tak była uśmiechnięta. W Anglii kabanosy sobie wpałaszuje i od razu głodna chłopczyna lepiej się poczuje. Wam zaś nie proponujemy dzika ale zjedzcie sobie ze smakiem zrobionego przez Basię indyka, którego polecamy szczególnie dla Giorgio Kocika. Oczywiście w drodze wyjątku, najlepiej w pobliżu środy lub piątku. Edi siądzie na trochę wygodnie i powspomina swój pobyt z oddali i tych wszystkich, którzy mu swe serca dawali i tak bardzo go ukochali. I w tym wszystkim to jest najpiękniejsze, że jego serce jest teraz radośniejsze. To wszystko doda mu siły, by jego plany się spełniły. A w ogóle to jest taki kochany, że tylko go przyłożyć do rany. Edi taniej niż w Londynie płynów i balsamów nakupował, teraz się nimi będzie, kąpał i smarował. Skóra jego tego potrzebuje, niech więc teraz często się smaruje. Wygląda schludnie i ładnie, dlatego niejednej dziewczynie w oko wpadnie.
**********************************
Edi, przedstawiam Ci niecodzienną i wyjątkową Istotę Great Central Sun of Universe. Posłuchaj Kochany, co Ona mówi:
Niech kosmiczny przepływ Miłości wibruje w waszej Wyższej Jaźni, w waszej Kosmicznej Istocie Światła. Jestem Pulsującą Manifestacją Twórczej, Boskiej Zasady. Symbolizuję Moc i Nieskończone Światło, które promieniuje z Wyższych Sfer. Jestem Kwantową Manifestacja Boskości lub Boga w Działaniu indywidualnej kreacji każdej twórczej świadomości. Przejawiam się jako Zalążek Jądra wszystkich galaktyk i wszechświatów znajdujących się w stanie ekspansji i nieustannej kreacji. Jeśli chcielibyśmy znaleźć idealne tłumaczenie mojego Imienia w waszym ludzkim języku, to byłoby to: MIŁOŚĆ I MOC BOGA W DZIAŁANIU. Jeśli wasza Boska Obecność całkowicie połączyła się z wami, wtedy zrozumiecie o czym mówię.
Dalej Wielka Istota Great Central Sun of Universe mówi:
Prawdziwa religia i nauka to odkrywanie swojej Boskiej Istoty, mieszkającej w każdym żyjącym organizmie świadomego wszechświata. Obecność Boga wszystko przenika i dominuje we wszystkim z całą swoją miłością i wspaniałomyślnością. Kiedy wibrujecie w łączności z waszym Atma - God Self, jako Wewnętrznym Bogiem jesteście zdolni do zrozumienia, że jedyne co musicie pamiętać, to że jesteście Bogiem w Działaniu. Jeśli wasza Obecności Boga całkowicie połączyła się z wami, wtedy zrozumiecie o czym mówię. I kiedy odkryjecie, co oznacza wibrowanie w jedności i w częstotliwości bezwarunkowej i nieskończonej Miłości, wasze Atma - God Self eksploduje w tęczy radości, pokoju, harmonii i niebiańskiej ekstazy, której nie jesteście w stanie pojąć i doświadczyć teraz. Wszystko musi wyłonić się z głębi waszego serca, jak nieskończona fala światła pobudzająca was do poszukiwania jedności ze mną. Przejawiacie twórczą moc Boga, aby tworzyć pokój, harmonię, ciszę, mądrość i miłość w waszym życiu. Wasza Istota Świetlista intensyfikuje wasz proces ewolucji. Jest nim doświadczenie Nieskończonego Boga - Para Brahman w każdym waszym działaniu, myśli, słowie i uczuciu oraz sprawienie, by wasza Obecności Boga istniejąca w każdym z was, przejawiła się w całej swojej okazałości, obfitości i twórczej mocy, pozwalającej zbliżyć się do tego, czym w istocie swojej jesteście: atomami boskiej, pulsującej świadomości poszukującymi prowadzenia i stałego połączenia z wszystko przenikającą Boskością - Para Brahmanem. Jesteście boskimi iskrami, które Nieskończony Ojciec - Para Brahman rozsiał w całym uniwersalnym porządku. Dlatego waszą misją jest odzwierciedlanie Jego Piękna, Doskonałości i Miłości w całej ich wspaniałości i obfitości. Jako boskie iskry, posiadając poznawczą moc istniejącą w Wielkiej Kosmicznej Świadomości, wybraliście zapomnienie, by poszukiwać własnej tożsamości i duchowego źródła. Kiedy łączycie się z Pierwotnym Źródłem Życia - Para Brahmanem, otrzymujecie moc, świadomość i zdolności wyrażenia Boskiej Świadomości w każdym waszym działaniu, myśli i uczuciu. Jesteście boskimi iskrami w każdym waszym działaniu, które powoduje transmutację i jedność z tym, czym jest Nieskończony TAO - Para Brahman wyrażający Samego Siebie w każdym momencie waszego życia, czasu, przestrzeni i planów twórczej boskiej myśli i uczuć. Jako boskie iskry jesteście dotknięci i ozdobieni oddechem mądrości pozwalającej wam odkryć waszą moc i niewyczerpaną nieśmiertelność. Istnienie i działanie jako boskie iskry pozwoli wam zrozumieć i dokonać transmutacji tych aspektów waszej osobowości, które mogą być powodem konfliktu w waszych interakcjach z innymi. (całość pod Messages from the Great Central Sun of Universe)
The Nameless One from the Great Central Sun: zacznijcie od oddania Czci i Chwały swojej Atma - God Self. I kiedy dotkniecie Serca waszej Atma - God Self, spowodujecie, że wasza Obecności Boga oda Hołd, Cześć i Chwałę JEDYNEMU, temu Światłu Universum zakotwiczonemu w Wielkim Centralnym Słońcu. "Jest to nić, który spaja wszystko we Wspólnocie i Jedności Boga. Tam nie ma separacji, chociaż są tacy, którzy chcieli by myśleć, że są oddzieleni i odrębni. Ale Ja mówię wam, wszyscy jesteście Jedno w Sercu Boga. Gdy ludzie z ziemi wreszcie się obudzą do oprzytomnienia, że nie ma separacji; i kiedy skupią swoją uwagę przy najwyższym priorytecie, na ich własnej Obecności Boga, będą mieli pełne zrozumienie, dla tego głośnego i klarownego rezonowania - "kto", "gdzie" i "dlaczego". Widzicie, że wszelkie Boskie inspirowane szepty przychodzą z tego samego Źródła.
W RADYUM SOLARIS - Promienie Kosmicznego Światła przewija się niczym złota nić informacja:
Musicie otworzyć się na waszą Istotę Boską, waszą Atma – God Self by mogła całkowicie przejawić ciało Atmiczne – naczynie wartości Wodnikowych i anielskiej natury pozostającej aż do teraz w uśpieniu. Będzie to proces podobny do tego, w którym poczwarka uwalnia się ze swego kokonu, by przemienić się w pięknego motyla, formę docelową w jej procesie ewolucyjnym. (150)
Jako Esencje Światła oddzielone od Pierwotnego Jądra Miłości, Piękna i Mądrości stopniowo ulegaliście zaćmieniu, aż znaleźliście się pogrążeni w ciemnościach materialnej dualności. Teraz po wielu eonach to wewnętrzne światło zaczyna objawiać się na nowo z wielką siłą, ponieważ nie ma takiej energii we Wszechświecie, która mogłaby je wygasić. Istnieje tylko możliwość jego zaćmienia, będąca skutkiem waszego pragnienia wyboru tej właśnie możliwości. Jak więc widzicie, cała intryga zaczyna się i kończy na was. Kluczem zaś jest kierowanie tej pełnej mocy, siły pragnienia w stronę ostatecznego spełnienia Unii z Bogiem, Wszechświatem i waszą Istotą, Atma - God Self (231) Przełamany zostanie w was cykl karmy, który jako ewolucyjny środek harmonizujący, popycha was nieodwracalnie, byście połączyli się na nowo z tym, co najgłębsze, najbardziej świetliste, wrażliwe i prawdziwe a co znajduje się w waszym wnętrzu będąc Boską Istotą, Istotą Świetlistą, będąc Atma - God Self oraz Wewnętrznym Mistrzem. (270)
Podstawowa zasada ewolucji: połączenie się z waszą Istotą Światła, waszą Atma - God Self - wewnętrzną Boskością, dzięki służbie, oddaniu i miłości. (333)
Kiedy połączymy się ze swoją Boską częścią, naszą Istotą Światła, naszą Atma - God Self, naszą wewnętrzną Boskością, dzięki służbie, oddaniu i miłości następuje uaktywnienie programu mistrzowskiego i naszego biohologramu, a wówczas uaktywniają się zupełnie nowe wzorce zachowania. (347)
Umieśćcie się w doskonałości waszej Istoty Światła, która nauczyła się używać materialnych warunków, by przywoływać Boski Głos Zmian oraz siłę, moc i mądrość Boga. On uaktywni najbardziej subtelne i czyste włókna waszej nieśmiertelnej świadomości. (377)
Wzywanie naszej Istoty Światła i zrównywanie się z nią. Ona dostarczy nam wszystkiego, co potrzebne dla naszego przejawienia. (387)
Uniwersalny czas i przestrzeń stanowią narzędzia, których używa Wszechświat i Boskość, by kształtować Boski Umysł, znajdujący się pod wpływem transmutującej energii Mocy Twórczej Boga. Czas i przestrzeń działają jako czynniki nadzorujące procesy ewolucyjne istot, doświadczających swego stanu bycia wewnątrz ograniczonego pola myśli, działań, uczuć i emocji. A dzieje się tak, byście odkryli, że jesteście Boskimi Iskrami, poszukującymi swej najwyższej ekspresji piękna, harmonii, twórczości i miłości w interakcjach z czasoprzestrzenią, symbolizującą moc twórczą, kontrolującą i ograniczającą Absolut. (256)
I ostatni fragment, który mnie szczególnie zaintrygował:
>>Jesteście świadomymi mikrocentralami energii i wibracji, które nie funkcjonują właściwie z powodu waszego odłączenia od Głównej Centrali Kosmicznej, czyli Świadomości Mistrzowskiej. Dlatego powstają skrócone obiegi energii i kwantowe zapadnięcia, które czasami mogą zniszczyć wasze struktury energetyczne, emocjonalne, psychiczne i fizyczne, uniemożliwiając ich regenerację. Jednak wasza Istotę Światła, wasza Atma - God Self pozostaje poza tymi wszystkimi niebezpieczeństwami energetycznymi, ponieważ wibrując w wyższej częstotliwości (8 poziom wibracji), nie może być dotknięta przez dysfunkcje, mające miejsce w niższych ciałach. Tajemnica ewolucyjna tkwi w wyższym zrozumieniu, czyli uzyskaniu dostępu do planu Świadomości Mistrzowskiej, wibrującej wiecznie w Kosmicznym Tańcu Ewolucji, kierującej wszystkimi procesami zmian oraz transformacji. Większość terapii i technik rozwoju osobistego opartych jest na ograniczających, dualnych konceapcjach, których konsekwencją jest wzmacnianie ciemnych archetypów ego. Z tego powodu terapie te i techniki są nieskuteczne. Dlatego musicie wyjść poza te struktury i widzieć się w swojej Istocie Światła, swojej Atma - God Self, która wibruje tylko w najbardziej wzniesionym rejestrze boskiej służby i bezwarunkowej miłości, jako jednostka doskonałości. Istota Światła, pragnie, myśli, czuje i działa na planie świadomości transcedentalnej a nie dualności, w której umieszcza się mentalne ego. Z tego powodu w prądzie czasu, coraz bardziej pogrążacie się w labiryncie żądz i emocji, zniekształconych przez ciemne archetypy. Wasze mentalne ego wchodzi w relacje z dualną materią na planie fizycznym, emocjonalnym i psychicznym, ponieważ są to narzędzia, których używa Istota Światła, byście odkryli, czym jesteście naprawdę, a co stanowi przeciwieństwo tego, co wydaje się być rzeczywistością. Wszystko jest przejawem i ekspansją wymyśloną przez waszą spolaryzowaną świadomość, uwarunkowaną przez archetypy cieni, które Dualna Matryca Ewolucyjna koduje w waszych niższych ciałach<< (295-296)
I tak to Edi na tym świecie.
******************
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz